Uwielbiam śledzie pod każdą postacią jednak te najbardziej podbiły moje serce.
Przygotowuję je dość często są pyszne .
Ale najbardziej lubię przygotowywać je ponieważ pachną obłędnie.
Zapach ten kojarzy mi się z świętami :-) mimo tego że mamy maj :-)
Składniki:
350- 400 g śledzi a'la matias(u mnie zawsze trochę więcej około 500g)
2 łyżeczki mielonego cynamonu
2 łyżeczki mielonych goździków
2 łyżeczki mielonej gałki muszkatowej
2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
4 cm korzenia imbiru
1 cebula
oliwa
Przygotowanie :
Śledzie moczymy w wodzie lub mleku około 3-4 godz. Trzeba kosztować bo śledzie są różne jedne mniej drugie bardziej słone. Następnie kroimy na mniejsze kawałki a cebulę w piórka. Do miski dodajemy śledzie cebulę starty imbir i przyprawy zalewamy olejem mieszamy. Przekładamy do słoika i odstawiamy na około 2dni . Śledzie muszą być zakryte całkowicie olejem. Gdy smaki się połączą są gotowe. Ja już następnego dnia kosztuje :-).
SMACZNEGO
Nie mialam goździków ani ziela w proszku dlatego też dodałam je do moździerza i pokruszyłam na miazgę. Ziela i goździków było po około 12szt. Jeśli nie lubimy zbyt korzennych można zmniejszyć składniki. Można też przygotować je z śledzi a'la matias gotowych w oleju.
Podajemy w towarzystwie ziemniaków z piekarnika.
https://kasiapichci.blogspot.com/2017/11/ziemniaki-z-piekarnika-z-masem.html?m=1
Podajemy w towarzystwie ziemniaków z piekarnika.
https://kasiapichci.blogspot.com/2017/11/ziemniaki-z-piekarnika-z-masem.html?m=1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz